niedziela, 17 listopada 2013

Mieszkania małe metamorfozy - cd.

Dzisiaj rozpieszczam, a to dlatego, że ja zostałam dzisiaj rozpieszczona ;)
Jakiś czas temu zamówiłam i otrzymałam od Iz&Reda z FourOaks wsporniki do półek. W tym tygodniu PrawieMałż wybrał się do składu drewna, gdzie zakupił deskę z olchy czarnej, a następnie do stolarza, który przyciął półeczki na odpowiedni wymiar. Potem zostało już tylko ich przeszlifowanie - dała radę szlifierka z Casto za jakieś 40zł. Natomiast dzisiaj, denerwując trochę sąsiadów i na przekór porzekadłu, że "niedzielna praca w g*no się obraca" skręcił wszystko i powiesił :)
Do pełni szczęścia doprowadził mnie też inny zakup - na placu koło młyna, udało mi się kupić uroczy druciany koszyk z drewnianymi rączkami - za... 8,5zł, bo tylko tyle mieliśmy w kieszeni. Chwilę wcześniej obkupiliśmy się w przyprawy i wiązankę lawendy (w równie oszałamiającej cenie: 2zł).
Dzisiaj jest wyjątkowo dobry dzień.



Na półeczkach oczywiście widać również inne cudeńka od Iz :)
Cudeniek od Iz mam jeszcze parę do pokazania, ale jak to w życiu bywa, na wszystko przyjdzie odpowiedni czas :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz