poniedziałek, 1 grudnia 2014

Pierwsza Niedziela Adwentu

Już któryś rok z kolei w Pierwszą Niedzielę Adwentu na drzwiach naszego mieszkanka pojawia się wianek. W tym roku jest odrobinę surowy. Wykorzystałam do niego zrobiony kiedyś w Sławie wianek z witek brzozowych, wycięte za pomocą wykrawaczki do ciasta gwiazdki ze skórki grejfruta (Tomek kupił grejfruta kiedy byłam na l4 i bardzo źle się czułam) i cynamon, który w zeszłym roku kupiłam w ilości prawie hurtowej, żeby wrzucać go do butelek z grzanym winem a sznurek miałam w szufladzie. Totalny recykling. Na wianek nie wydałam ani jednej dodatkowej złotówki.
Podobny zrobiłam swojej mamie - z małymi zmianami, które chciała.

Tak wygląda mój:

A tak maminy:

I takim małym akcentem powoli wprowadzamy święta do domu :)
Ahoj!

0 komentarze:

Prześlij komentarz